Ostatnimi dniami moja twarz zaczynała wyglądać coraz gorzej. Na początku po prostu strasznie się świeciła. Musiałam kilka razy ją przemywać, żeby nie wyglądać nieestetycznie. Później problem zaczął narastać. Zaczęły pojawiać się liczne wypryski na mojej twarzy, które były i podskórne i ropne, widoczne na zewnątrz.
Oczyszczanie twarzy u kosmetyczki
Zaczęłam czuć się strasznie źle ze stanem mojej twarzy. Korzystając z weekendu, postanowiłam się trochę zrelaksować i zadbać o swoją skórę. Pomóc w tym mogła mi kosmetyczka Łódź słynie z dobrych zakładów kosmetycznych, dlatego to właśnie tam się wybrałam. Chciałam jak najszybciej poradzić coś na mój problem i myślałam o różnych rozwiązaniach. Jednak działania podejmowane w domu nie przynosiły dużych rezultatów. Gdy poszłam do kosmetyczki, obejrzała moją twarz i zrobiła dokładną diagnozę. Powiedziała, że mam tłustą cerę, która wymaga częstego oczyszczania. Dlatego też wybrała dla mnie zabieg oczyszczania cery. Na początku musiała rozpulchnić twarz specjalną maścią rozpulchniającą i parą wodną. Dzięki temu zaskórniki znalazły się na wierzchu i łatwiej było je wycisnąć. Widziałam jak dokładnie pracuje i trochę zajęło czasu, zanim oczyściła dokładnie wszystkie pory. Przyznam, że trochę mnie bolało, zwłaszcza na brodzie i w okolicach nosa, jednak musiałam to przetrwać. Nic tak dobrze nie oczyści, jak manualny zabieg. Nie wierzę, że zwykłe żele potrafią dotrzeć tak głęboko w skórę.
Zauważyłam, że po zabiegu moja twarz stała się gładka i wyraźnie wyciszona. Na koniec nałożono mi maskę algową, która zlikwidowała zaczerwienienie po wyciskaniu i nawilżyła twarz. Cieszyłam się z efektów, które bardzo mnie zadowoliły. Od razu zniknął problem świecenia się i nie pojawiały się już nowe zaskórniki, bo kosmetyczka opowiedziała mi o odpowiedniej pielęgnacji skóry.