Kiedy przeszedłem na emeryturę, nie mogłem przyzwyczaić się do tego, że nikt nie ma ode mnie żadnych oczekiwań i że nie muszę pracować. Z zamiłowania jestem ogrodnikiem. Dbanie o rośliny zawsze było moją pasją. Jako że nie miałem na siebie planu, postanowiłem nieco dorobić, zakładając własną firmę. Chciałem dbać o ogrody innych ludzi.
Założenie firmy pielęgnującej ogródki
Pierwsze dni na emeryturze spędziłem na błogim lenistwie. Początkowo bardzo mnie to cieszyło, ponieważ czułem się naprawdę wolnym człowiekiem. Później jednak zaczął mi dokuczać brak zajęcia. Nie wiedziałem czym mam się zająć. Wszystkie podejmowane czynności bardzo szybko zaczynały mnie nudzić. W końcu zacząłem spędzać całe dnie na swojej działce, jednak i to później okazało się dla mnie nużące. Postanowiłem więc podjąć dość odważną decyzję. Jako że moim główną pasją jest pielęgnacja ogrodów, stwierdziłem że założę własną działalność gospodarczą związaną z tą dziedziną. Jestem jeszcze krzepki i bardzo sprawny jak na swoje lata, więc nie bałem się tego wyzwania. Ogłosiłem swoje usługi w osiedlowych sklepikach, zostawiając tam plakaty i ulotki. Nie musiałem długo czekać na pierwsze zlecenia. Bardzo mnie to cieszyło, ponieważ oznaczało, że ludzie mi ufają. Byłem przeszczęśliwy również i z innego powodu. Mogłem bowiem realizować swoją pasję i jeszcze na tym zarabiać. Wcześniej nawet nie marzyłem, że to możliwe!
Teraz kiedy już od kilku miesięcy prowadzę swoją firmę i dbam o ogrody innych ludzi, jestem bardzo zadowolony. Dorabiam do emerytury całkiem niezłe pieniądze i wręcz czuję, że żyję. Niezmiernie mnie to cieszy, ponieważ okres emerytury zapowiada się jako jeden z piękniejszych okresów w moim życiu. Pielęgnowanie ogrodów innym ludziom daje mi bowiem bardzo dużo radości.