Moje koleżanki z pracy były bardzo sympatyczne. W dziale siedziałyśmy tylko we trzy i zawsze doskonale potrafiłyśmy dzielić się obowiązkami. Kiedy powiedziałam im, że kupiłam nowe mieszkanie to wprosiły się do mnie na parapetówkę. Ucieszyłam się z tego, bo i tak zamierzałam je zaprosić.
Modny obrus kupiony w dobrym sklepie
Umówiłam się z nimi na sobotę, ponieważ każdej z nas ten termin najlepiej odpowiadał. Cieszyłam się na to spotkanie i zastanawiałam jaki prezent dostanę od dziewczyn. Spotkanie było bardzo udane i nawet wypiłyśmy całe wino. Dostałam w prezencie na nowe mieszkanie kartę podarunkową do mojego ulubionego sklepu z wyposażeniem. Już jakiś czas temu spodobały mi się tam modne obrusy lniane i wiedziałam już, że kupię sobie taki na stół. W poniedziałek po pracy od razu udałam się na zakupy, na które czekałam z niecierpliwością. W sklepie cały czas dostępne były obrusy i nawet mieli dostawę, bo pojawiło się wiele nowych wzorów. Wybrałam sobie ten obrus, który miałam upatrzony od dawna. Na karcie zostało mi jeszcze sporo pieniędzy to przeznaczyłam je na kupno solniczki, pieprzniczki oraz chlebaka. Miałam już wszystko, czego potrzebowałam w nowym mieszkaniu. Były to drobiazgi, ale jakoś do tej pory nie złożyło się, żebym je kupiła. W domu od razu wyprasowałam brus i położyłam go na stole. Od razu jadalnia wyglądała lepiej i modniej. Dla mnie ten obrus był bardzo ważnym elementem wyposażenia i cieszyłam się z prezentu od koleżanek. Następnego dnia pochwaliłam się zakupami.
Ostatnio do naszego działu została zatrudniona nowa dziewczyna, ponieważ było dużo więcej obowiązków i potrzebna była pomoc. Od razu ją polubiłam i wiedziałam, że idealnie pasowała do naszego towarzystwa. Zyskałam nową, fajną koleżankę w pracy.