Odpowiednia izolacja termiczna nieruchomości chroni przed nadmierną utratą ciepła – zwłaszcza w okresach zimowych. Z kolei latem izolacja zabezpiecza przed napływem gorącego powietrza do wnętrza pomieszczeń. Obecnie na polskim rynku wykorzystuje się trzy zasadnicze metody izolowania pomieszczeń.
Styropian, wełna mineralna czy pianka poliuretanowa?
Są nimi: styropian, wełna mineralna oraz pianka poliuretanowa. Dwie pierwsze metody stosowane są coraz rzadziej, odkąd pojawiła się pianka PUR. Zarówno styropian jak i wełna mineralna po pewnym czasie zużywają się. Szczególnie na powierzchniach poziomych (poddasza) izolacje wełną i styropianem nie są polecane. Chodzi o to, że z biegiem czasu materiały te opadają, przez co powstają tzw. mostki termiczne. Są to wolne przestrzenie, przez które ucieka ciepłe powietrze. Takiego problemu nie ma w przypadku stosowania pianki poliuretanowej. Jest to tzw. izolacja natryskowa, która polega na tym, że piankę uwalnia się ze zbiornika w postaci płynnej, a dopiero na powietrzu zaczyna pęcznieć. To sprawia, że pianka jest w stanie dotrzeć w naprawdę każde miejsce. Nie ma mowy o powstawaniu tutaj mostków termicznych. Pianka poliuretanowa wytrzymuje bardzo długo. Wysoka żywotność pianki PUR sprawia, że jest bardzo chętnie wykorzystywana jako izolacja termiczna. Pianką można izolować nie tylko stropy, poddasza, ale też ściany pionowe, fundamenty i znacznie więcej.
Poza tym, że pianka stanowi idealną izolację termiczną, to jest też materiałem, który izoluje pomieszczenie akustycznie. Dlatego piankę PUR stosuje się też w studiach nagraniowych, filharmoniach, salach koncertowych. Natrysk pianki poliuretanowej wykonywany jest bardzo szybko. W ciągu jednego dnia można izolować nawet kilkaset metrów kwadratowych powierzchni. Zastygła pianka poddaje się procesom obróbki mechanicznej np. przycinania.