Wędrując po ziemiach Pomorza i Kaszub zachwycamy się malowniczymi zakątkami, drzewami, kwiatami i zwierzętami, ale warto pomyśleć, jak wiele te lasy i rzeki zrobiły dla swoich mieszkańców. Spływy kajakowe oferują nam nie tylko szlaki wodne ale również zadumę na przeszłością, która nie zawsze obfitowała w dostatek.
Dlaczego spływy kajakowe w Borach Tucholskich?
Był czas gdy to las był głównym żywicielem ludzi, dzielił się owocami np. jagody, borówki i roślinami które zebrane o odpowiedniej porze roku leczyły okolicznych mieszkańców. Ważnym pożywieniem dla człowieka jest mięso i dlatego polowano na zwierzęta, zapewniając rodzinie źródło pożywienia. Lasy pozwoliły przeżyć, przetrwać nie tylko głód ale także zimno. Spływy kajakowe Wdą ukarzą kajakarzom drewniane chałupy, które powstały z drewna ściętego w tych lasach, dając tym samym schronienie ludności i ratując ich od chłodu. Tanie spływy kajakowe Bory Tucholskie uświadomią nam, czym był i jest dla ludzkości las, czym były i są rzeki. Grzybiarze dostrzegą grzyby niespotykane w innych rejonach Polski, wędkarze dostrzegą ryby które w ich miejscach zamieszkania nie występują. Spływy Brdą pozwolą poznać ludność zamieszkująca Bory Tucholskie która szanuje dary jakie skrywają się we wnętrzu nieprzebranych lasów. Starsi Pomorzanie i Kaszubi pamiętają czasy II wojny światowej i wiedzą, że lasy pełniły też inną rolę, a mianowicie pozwoliły ukryć się przed wrogiem, organizować oddziały partyzanckie i walczyć. Po każdej bitwie, las przyjmował żołnierzy, chronił ich, karmił i leczył.
Spływy kajakowe Wdą i spływy Brdą umożliwią zapoznanie się z historią II wojny światowej toczącej się na tych terenach, wypożyczalnia kajaków zaproponuje przewodnika, znającego te dzieje. Podczas postoju na wypoczynek, przy ognisku przewodnik chętnie opowie o trudnych wojennych czasach i ludziach, którzy stawiali opór najeźdźcy. Spływy po Borach tucholskich staną się lekcją historii, opowieścią o Tajnej Organizacji Wojskowej Gryf.